Od jakiegoś czasu krążą pogłoski o próbie nakręcenia filmu na podstawie gry Duke Nukem. Teraz okazuje się, że możemy spodziewać się ekranizacji jeszcze jednego klasycznego FPSa, a mianowicie Dooma.
Aktorka Nina Bergman napisała na swoim Twitterze, że prace nad filmem są już w bardzo zaawanowanej fazie. Film ma powstać dla Universal Studios. Aktorka wpomina też, że nad całością czuwa dobry reżyser (plotki donoszą, że ma nim być Tony Giglio, który w swoim portfolio jakoś szczególnie dobrych filmów nie ma), a zdjęcia będą kręcone częściowo w Bułgarii.
Niestety nie wiemy na ile można wierzyć w te pogłoski, ponieważ jak na razie nikt ich nie potwierdził. Jest jednak szansa na ich prawdziwość, ponieważ legendarna gra Doom powróciła w wielkim stylu w 2016 roku jako reboot i z miejsca stała się ponownie hitem wśród klasycznych strzelanin z widokiem z pierwszej osoby. Być może sukces gry przyczyni się do powstania filmu.
Przypomnijmy jednak, że w 2005, niedługo po premierze trzecie części, powstał już jeden film w reżyserii Andrzeja Bartkowiaka. Niestety okazał się klapą, a zyski ze sprzedaży biletów nie pokryły nawet kosztów produkcji.
Autor: lukasz050792
2018-04-22 01:10:23