Jedna z najbardziej klasycznych gier. Ma wiele odmian, zarówno w wersji elektronicznej, jak i tej starszej, papierowej. Różnią się jedynie wyglądem - inne kolory czy interfejs na komputerze czy inna wielkość planszy (naszego "morza") na papierze, inna ilość staków czy zasada oddawania strzałów, ale zawsze te główne zasady i cel pozostaje ten sam - rozmieścić swoje statki tak, żeby przeciwnik nie zatopił ich, zanim my nie zatopimy jego floty (to jest zresztą cel tej gry - a tak naprawdę to dobra zabawa, bo to o nią zawsze chodzi przy każdej grze). W wersji papierowej istnieje o wiele lat dłużej niż na komputery i w związku z tym wyrobiła sobie sporą popularność - zwłaszcza na nudnych lekcjach czy wykładach w ostatnich ławkach. Producenci gier zwietrzyli okazję do niezłego zarobku i zaczęli pisać gry komputerowe o bitwach morskich (czy ktoś wie, czy jeszcze je robią? Nie chodzi mi o gry typu 'Silent Hunter', tylko klasyczne statki) i dlatego mam teraz o czym pisać. Najlepiej zrobić sobie mały turrniej domowy/klasowy/ew. inny.