Produkcja o tyle nietypowa, że wykonana przez POLSKĄ grupę Seven Stars.

W Pustynnym Wilku latasz nowoczesnym super-myśliwcem.
Nie znajdą tu nic ciekawego gracze zwracający uwagę tylko na świetną grafikę i setki tekstur. Grafika w grze to czyste wektorki, bez cieniowania, bez nakładanych tekstur. Dzięki temu rozwiązaniu Desert Wolf na stareńkiej Amidze 500 chodzi jak burza, bez żadnego spowalniania akcji.

Lata się nad terenem niezbyt skomplikowanym, czasem trafi się urozmaicenie w postaci zadań nocnych. Dostępne w grze misje są bardzo zróżnicowane, a co za tym idzie, istnieje wiele rodzajów obiektów - od „nieruchomości", czyli budynków i bunkrów, po kilkanaście typów celów ruchomych: samoloty, łodzie, ciężarówki itp. Aby pozbyć się natrętów, należy użyć jednego z pięciu rodzajów broni. Jak już wspomniałem, gra jest ciekawa i dynamiczna. Niezłe jest również intro - składa się z kilku krótkich sekwencji wideo i znakomitego modułu muzycznego. W Desert Wolf najbardziej brakuje mi realizmu. Wszelkie zmiany prędkości czy wysokości samolotu dokonywane są błyskawicznie, bez odczuwania skutków. Za to na pułapie 9000 stóp rozwieszona została jakaś płachta, przez którą nie można się przebić. Mimo tego Desert Wolf stanowi znakomitą zabawę, choć jego ukończenie nie zajmie zbyt wiele czasu.