Naughty Ones na pierwszy rzut oka wydawać się Wam może czym¶ bardzo prymitywnym, a i ja nie będę ukrywał, że gra nie prezentuje nic nadzwyczajnego. Brak scrollingu, mały bohater, prosta, chociaż przyjemna grafika i dĽwięk, no i pomysł... no wła¶nie, co z pomysłem? Jest, czy go nie ma? Jakby nie spojrzeć, w takie co¶ to ja grywałem za czasów atari.
Chłopek musi co¶ tam zebrać, kogo¶ ubić, a wtedy przejdzie do następnej planszy i historyjka zaczyna się od nowa. Pomysł opiera się na prostocie, bez zbędnych ekstrawagancji, no i bardzo dobrze. Ważne, że gra się fajnie. Człowiek nie dostaje oczopl±su, bo wszystko co jest mu do szczę¶cia aktualnie potrzebne widać w obrębie jednego ekranu. Na dodatek nie trzeba nikomu naskakiwać na łeb - wystarczy podesłać mu takom cudn± kulkę, co jak go tyknie, to gostek ma już dosyć. Naughty Ones składa się z pięciu scenariuszy, po dziesięć ekranów w każdym. Można grać we dwóch.
Tu możesz podzielić się swoj± opini± na temat recenzji Naughty Ones.