W czasach, gdy gry na PlayStation 1 były na topie, Spider-Man od studia Neversoft i wydany przez Activision był jednym z tych tytułów, które naprawdę się wyróżniały. Dziś, z perspektywy ponad dwóch dekad, możemy śmiało powiedzieć: to jedna z najlepszych adaptacji komiksowego bohatera, jaka trafiła na pierwszą konsolę Sony.
Już od pierwszych chwil gra rzuca gracza w sam środek akcji. Narracja prowadzona przez samego Stana Lee, współtwórcę postaci Spider-Mana, od razu nadaje ton i buduje klimat przypominający interaktywny komiks. Do tego dochodzi świetna obsada głosowa – aktorzy znani z animowanych produkcji z lat 90. – co czyni z Spider-Man grę o jakości znacznie przewyższającej większość ówczesnych tytułów.
Jednym z największych atutów tej gry było uchwycenie esencji bycia Człowiekiem-Pająkiem. Przemieszczanie się pomiędzy wieżowcami Nowego Jorku przy użyciu pajęczej sieci, wspinanie się po ścianach czy używanie pajęczego zmysłu – wszystko to zostało oddane z dużą dbałością o szczegóły. Spidey porusza się naturalnie, z charakterystycznym przyklękiem, robi efektowne salta, a jego animacje są pełne gracji.
System walki również nie zawodzi. Oprócz standardowych ciosów, Spider-Man ma do dyspozycji szereg ataków siecią – może oplątać przeciwnika, uderzyć go kulą sieci, stworzyć tarczę, która później wybucha, czy też przeciągnąć go w dowolnym kierunku. Najwięcej frajdy sprawia rzucanie przeciwnikiem przez ramię po przyciągnięciu go siecią.
Choć walka daje dużo radości, prawdziwe wyzwanie stanowią starcia z bossami. Tacy złoczyńcy jak Rhino, Venom, Carnage czy Mysterio nie dają się pokonać siłą – trzeba ich przechytrzyć. Przykładowo, aby zwyciężyć Rhino, należy wykorzystać elementy otoczenia i skierować jego atak na transformatory. Gra wymaga zatem czegoś więcej niż tylko szybkich palców – trzeba też pomyśleć.
Na uwagę zasługuje też obecność wielu znanych postaci z uniwersum Marvela. Black Cat pełni rolę przewodnika, pojawiają się też Human Torch, Daredevil, Punisher i Kapitan Ameryka. Wszystko to sprawia, że gra przypomina interaktywny numer klasycznego komiksu.
Od strony technicznej Spider-Man wykorzystuje silnik znany z Tony Hawk’s Pro Skater, co umożliwia swobodne poruszanie się po zróżnicowanych, rozległych poziomach. Lokacje są różnorodne – od dachów wieżowców, przez kanały i magazyny, aż po futurystyczne laboratoria. Kamera, mimo że w większości działa dobrze i dostosowuje się dynamicznie do ruchów postaci, potrafi czasem spłatać figla – szczególnie po użyciu „zip line”, gdzie potrafi odwrócić perspektywę, co może skutkować chwilowym zamieszaniem w sterowaniu. Na szczęście są to rzadkie przypadki.
Grafika – jak na możliwości PlayStation 1 – prezentuje się bardzo dobrze. Animacje są płynne, a modele postaci pełne detali. Szczególnie ciekawie wyglądają walki z symbiotami – ich ciała deformują się w groteskowy sposób. W tle przygrywa dość oszczędna ścieżka dźwiękowa, która nabiera tempa podczas bardziej dynamicznych momentów.
Spider-Man ma różne poziomy trudności, co sprawia, że każdy – od najmłodszych graczy po tych bardziej wymagających – znajdzie coś dla siebie. Gra zawiera też dodatkowe atrakcje, jak zmiana kostiumów, przegląd modeli czy tryb treningowy, które odblokowuje się po ponownym ukończeniu niektórych etapów.
Dziś, po latach, Spider-Man pozostaje tytułem godnym uwagi.
Tu możesz podzielić się swoją opinią na temat recenzji Człowiek-Pająk.