Ocena: ( 9.67 / 10 )
Głosów: 3 Pobrano: 180 razy.
Żeglując bez pośpiechu po lazurowych wodach mórz południowych, wygrzewając się w promieniach słońca, smakując owoce z ostatnio odwiedzonego portu i nie będąc w ogóle w zasięgu obserwacji załóg okrętów pirackich, zostajesz zaatakowany przez Kapitana Rudobrodego i jego bandę podrzynaczy gardeł. Twoja załoga zostaje pokonana przez Rudobrodego i jego ludzi, podczas gdy Ty bohatersko ukrywasz się w kredensie.
Twoja ulga, spowodowana tym, że uciekłeś bez szwanku, jest krótkotrwała.
Uświadamiasz sobie nie tylko to, że łotr ukradł całe Twoje złoto, lecz również dochodzisz do wniosku, że będąc dobrym kapitanem, zawsze pozwalałeś swoim ludziom wykonywać całą pracę i w żaden sposób nie jesteś w stanie samotnie dopłynąć do obszarów cywilizowanych. Z niespotykaną determinacją i nie bez odrobiny lęku, spuszczasz swą małą szalupę na łagodnie pluskające wody i kierujesz się w stronę Wyspy Diabłów.
Na wyspie są cztery obszary, gdzie członkowie załogi są trzymani jako więźniowie. Twoim zadaniem jest dostać się tam i dopomóc swym ludziom w ucieczce.
Lecz niestety! Kapitan Rudobrody postarał się o to, aby realizacja Twojego planu nie
była zabawą. Dobrze wiedząc, że wcześniej czy później pojawisz się, by uwolnić więźniów, ma on dla Ciebie parę niespodzianek. Niektórzy z więźniów są umieszczeni na skałach Laguny Iglic, w której wodach czyhają na Ciebie liczni bestie. Kilku innych członków załogi znajduje się w Grocie Czaszki,
najmniej lubianym miejscu wyspy. Mówi się, że ukazuje się tam Hobgobblin (upiór) we własnej osobie. Większość członków załogi uwięziona jest w Świątyni Węża. Ci, którzy nie są dostatecznie ostrożni, łatwo zagubią się i jest mało prawdopodobne, by powrócili.
Ostatnim miejscem gdzie trzecia się udać, jest Twierdza Pirata. Naprawdę okropne miejsce, gdzie zgromadzona jest cała piracka banda.
Tak pokrótce przedstawia się fabuła gry „Traps & Trea-sures" firmy Krisalis Software. Muszę jednak rozczarować tych wszystkich, którzy sobie pomyśleli, że zabiją kilka czarnych charakterów, trochę poskaczą, a gra się sama skończy.
Niestety, gra wymaga ruszenia głową, za co ma u mnie duży plus.
W grze występuje sporo rekwizytów, które mają wpływ na pomyślne jej ukończenie. Radzę bardzo uważnie się rozglądać, bo nieraz liny, mapy. klucze itp. są ukryte w mało widocznych miejscach, a jak wcześniej podkreśliłem, nie znalezienie któregoś z nich może doprowadzić do nie przespanych nocy z powodu niemożności ukończenia levelu.
W grze występują również owoce i złoto. Owoce uzupełniają poziom Twoich witamin. Gdy osiągnie on wartość maksymalną otrzymujesz dodatkowe życie. Lecz bądź ostrożny - potknięcie o czaszkę w jednej chwili wyzeruje Twój poziom witamin. Z kolei złoto ma charakter czysto-handlowy. W sklepie możesz dzięki niemu uzupełnić energię, kupić mapę, bombę, szkło powiększające, zagrać z szachrajem sklepowym w kości oraz kupić lepszą broń. Złoto przeważnie jest w skrzyniach ze skarbami, a także w tajnych piwnicach, do których dostaniesz się tylko wtedy, gdy odnajdziesz ukryte wejście.
Traps & Treasures jest grą platformową, która może zadowolić najwybredniejszych graczy. Grafika i muzyka są na bardzo dobrym poziomie, mimo iż nie występują animacje i jakieś skomplikowane moduły muzyczne.
Wartą podkreślenia cechą tej gry jest. że nadaje się ona dla każdego, kto umie machać dżojstikiem i ma poukładane trochę pod czachą.
Myślę, że na długie zimowe wieczory zabawa pierwszorzędna.
Tu możesz podzielić się swoją opinią na temat recenzji TnT.