Tak, grałem w tą grę na c64. To nieprawda, że nie można skręcać (przynajmniej na c64) - ever_alone może nie wie 'jak'. Ulice całkiem opustoszałe też nie są. My jeździmy zielonym samochodzikiem i szukamy czerwonego samochodu, z którymś mamy coś zrobic (niestety, _co_ zrobić, to tego już nie udało mi się ustalić). W następnych częściach dalej szukamy jakiegoś przestępcy by w 4-ej przejść przez jego ogród (jak w 1-szej części filmu) i wejść do domu. Była jeszcze piąta część, ale ta u mnie się nie wgrywa. Najfajniejsza była czwarta część, choć tak całkiem zła, jak pize ever_alone, to żadna nie była. Warto w nie zagrać, naprawdę...
Zobacz także:
Beverly Hills Cop
Tu możesz podzielić się swoją opinią na temat recenzji grałem w nią na c64.