Kolejna część gry z akcją w katakumbach (poprzednia, Catacomb 3D razem z dodatkiem C 3D: The Descent z 1992, jest w tym serwisie) i znowu jesteśmy osobą, która umie czarować, a jedyny czar, jaki zna, to fireball. Jednak, żeby nie było tak nudno, to ten czar służy nie tylko do eliminowania zbędnych przeciwników (czyli wszystkich przeciwników), ale także jako klucz. Oczywiście jako klucz może posłużyć jedynie do specjalnych drzwi (takie kolorowe plamy na ścianach, które są nie wiadomo czym - jakby jakimś portalem do innego wymiaru czy czymś takim; w ściany też warto strzelać, bo a nuż widelec też tam są drzwi specjalnie pomalowane na kolor ściany?), bo do zwykłych trzeba mieć normalny klucz - ito nie dowolny, a konkretnego koloru (jak pasuje, to drzwi się otworzą, a jakby kluczyk nie pasował, to gra wywali napis, że drzwi potrzebują klucza o innym kolorze, a jakim, to zostanie napisane, tak, że się nie bójcie).

      Przeciwnicy są różni, najróżniejsi. Jednak nawet w tych najsłabszych trzeba kilka razy strzelić, żeby zechcieli choć trochę poleżeć i nam nie przeszkadzać w zwiedzaniu okolic i zbieraniu skarbów. Właśnie - skarby. To one nieraz się kryją za ukrytymi drzwiami zamaskowanymi kolorem ściany, chociaż nieraz trzeba spalić ścianę, żeby w ogóle móc przejść dalej (no tak, co się dziwicie? Tak wymyślili autorzy gry, nie ja). A po co skarby? Oczywiście dla punktów. Oprócz różnych, różnistych skrzynek z kosztownościami znajdziemy również mikstury uzdrawiające, które zbieramy i wykorzystujemy później (w razie potrzeby).

      Na grafikę nie ma co narzekać - ta pikseloza w niewielkiej palecie kolorów to było tyle, na ile było stać sprzęt i programistów w 1993 roku. Właściwie, to jak troszkę pogracie, to grafika przestanie wam przeszkadzać, bo albo gra was wciągnie, albo po prostu opuścicie Katakumby Terroru (wg mnie, to jednak nie warto ich opuszczać... za szybko :)).

     Klawiszologia - nie ma co tu za dużo pisać. Poruszamy się myszką (myszka w przód - idziemy do przodu, myszka w lewo albo w prawo - obracamy się w danym kierunku, zamiast cofania się jest w tył zwrot i do przodu - przeceiż my nie uciekamy, nie?), strzelamy lewym przyciskiem.