Ocena: ( 9.36 / 10 )
Głosów: 11 Pobrano: 120 razy.
Pojawienie się dodatku do Dark Colony wzbudziło we mnie uzasadniony entuzjazm ponieważ uważam tę grę za jeden z najciekawszych RTS-ów tamtego pokolenia. Tym razem otrzymaliśmy całą, nową kampanię. Okazało się, że wojna koncernu Pan Luma z Taarami na Marsie to było małe piwo w porównaniu z kłopotami, jakie ma bliźniacze przedsiębiorstwo Aerogen po drugiej stronie planety. Oczywiście, tak jak w zasadniczej grze, możemy stanąć po stronie Taarów lub Ziemian.
Niestety, gra nie zaskoczyła nas żadnymi nowymi pomysłami. Jednostki i budowle pozostały takie same. Szkoda, bo Dark Colony pod względem liczby dostępnych jednostek zawsze była daleko w tyle za innymi RTS-ami. Rozgrywka w The Council Wars jest trudniejsza, a w niektórych misjach postawiono przed graczem iście diabelskie wyzwania. I dobrze, na tym również powinny polegać rozszerzenia gier. Niestety, niektóre scenariusze nie zostały przemyślane. Na przykład w pierwszej misji Taarów należy użyć najbardziej prymitywnego sposobu walki, czyli od pierwszych sekund rzucać każdy wyprodukowany w fabryce sprzęt na wroga, nie dbając ani o taktykę, ani rozbudowę, ani ochronę własnej bazy. Inaczej misji zakończyć się nie da. W czwartej misji Taarów znowu dysponujemy tylko trzema oddziałami (plus dowódca), które muszą zniszczyć kilkadziesiąt pojazdów wroga (nie licząc wieżyczek) w skomplikowanym labiryncie. Tu poprzeczka została postawiona przesadnie wysoko i misja polega na ciągłym korzystaniu z opcji save-load.
Pomysł rozszerzenia gry, zawierającego jedną tak trudną kampanię, uważam za niedobry. Wolałbym, tak jak w Counterstrike czy Covert Operations, mieć do czynienia z zestawem misji, które mogę wybierać. Nie dziwię się, że nie wprowadzono nowych jednostek (programiści mieliby sporo pracy z opracowaniem algorytmów walki), ale dlaczego nie ma edytora map? Dlaczego nie wprowadzono nowych scenerii?.
The Council Wars to produkt, który nie wnosi wiele nowego. Przeznaczony jest tylko dla zagorzałych fanów Dark Colony, którzy w dodatku mają sporo wolnego czasu.
Tu możesz podzielić się swoją opinią na temat recenzji Wojny Rady.