Kajko i Kokosz to perełka, choć lekko zapomnianą i zakurzoną. Ten humorystyczny quest, niezauważony przez fanów gier przygodowych i obojętnie przyjęty przez grającą publiczność w Polsce, mógł być na zawsze zapomniany. Popularny komiks o tym samym tytule z elementami satyry na ówczesną rzeczywistość, na którym opiera się fabuła gry, nie przyczynił się jednak do jej sukcesu.

Akcja gry rozpoczyna się w małej spokojnej wiosce Mirmilowo. Jednak dorobek ciężkiej pracy wieśniaków większości zniszczył oddział rycerski, który osiedlił się w pobliskim zamku. Wszystko zakończyło się bardzo źle - woda w wiejskim studni została zatruta, a mieszkańcy są w niebezpieczeństwie. Dwie postacie z ludu, a mianowicie Kajko i Kokosz, muszą ocalić wszystkich i ukarać sprawców. Podróż wygląda na długą, ale na pewno nie nudną - program przygód zawiera interesujące postacie i bajkowe stworzenia. Aby rozwiązać różne zagadki, trzeba będzie jednak nieco połamać sobie głowę - mimo że to klasyczna gra typu point-and-click. Po pierwsze, trzeba będzie zarządzać dwoma postaciami, które są bardzo różne od siebie: więc zadania, z którymi świetnie poradzi sobie jeden, nie można przekazać drugiemu. Kajko jest sprytny i zręczny, a Kokosz jest niezdarny, ale silny; znajomość tych cech postaci przyda się do rozwiązywania różnych zagadek. Po drugie, jak w wielu starych (i nie tylko) grach typu quest, nie zawsze jest oczywiste, komu co dać i gdzie zastosować przedmiot.

Mimo to, to przygoda z nieskomplikowaną grafiką i karykaturalnymi postaciami na pewno osiągnie swoje główne cele - zaprowadzi cię do szczęśliwego zakończenia (przecież bohaterowie nie przegrywają, prawda?) - podróżować z taką ekipą jest już samo w sobie zabawne.