Mario Andretti's... jest symulatorem jazdy, który określiłbym jako koncepcyjnie zbliżony do Indianapolis 500. Pomysł i niektóre szczegóły wykonania, to jednak wszystko, co łączy ten program z Indy 500.

Mario Andretti's... to przede wszystkim różnorodność. Dostrzegamy ją w rozbudowanym MENU, ale także podczas wyboru samochodu czy trasy wyścigu. Te z pozoru nieistotne „szczegóły" są w przypadku tego symulatora bardzo dużym atutem.

Jeśli chcesz pościgać się bez zbytnich przeszkód i marnotrawienia czasu, możesz wybrać opcję PRACTISE, dzięki której zasiądziesz za sterami dowolnej maszyny i wymkniesz się bez uiszczania opłaty. Jeśli chcesz czegoś więcej, poszukasz sponsora (OBTAIN SPONSOR-SHIP) i zakupisz najtańszy z możliwych samochodów — SPRINT, za 20.000$. Świat rajdów samochodowych stanie przed Tobą otworem.

Co musi zrobić początkujący kierowca? W tej grze musi przede wszystkim okiełznać swojego bolida. W tym celu należy przejechać ambitnie pierwsze pięć, sześć tras i to już właściwie wszystko. Cała tajemnica sukcesu kryje się w umiejętnie pokonywanych zakrętach, wyczuciu kierownicy oraz ciężkim palcu na klawiszu akceleratora. Używanie hamulca z góry odradzam.

Kolejne sezony składają się z kilku do kilkunastu wyścigów na najróżniejszych trasach — najsławniejsze z nich to Daytona, Detroit, Le MANS, Monte Carlo i oczywiście Silverstone. Każdy rajd poprzedzony jest niezwykle efektownie wykonaną demonstracją toru, co znacznie przyspiesza „naukę" jazdy — nawet, gdy ktoś po raz pierwszy ściga się w Monte Carlo, może tam wygrać lub co najmniej znaleźć się w czołówce rajdowców.

Jako Mario Andretti każdy z was może zasiąść za kierownicą jednego z sześciu bolidów: Sprint Car, Modified, Stock Car, Prototype, Formuła 1 i Indy Car. Na potwierdzenie zakupu potrzeba jednak znacznych ilości żywej gotówki, a pieniążki na torze nie leżą. Taki naprawdę dobry kierowca jest w stanie zarobić 350.000$ na lndy'iego w ciągu dwóch, trzech sezonów — ale, być może, tak szybki samochód to przesada. Całkowicie wystarczający jest Prototype, rozwijający prędkość 235 mil/h za jedyne 125.000$.

Gdy ktoś rozpoczął karierę rajdowca i uważa, że idzie mu świetnie, może zawsze zapisać grę na dysku (SAVE GAME), by następnie zagrać ponownie mając w kieszeni wcześniej zarobione pieniądze (RESTORE SAVED GAME).

Brak tej opcji w Indianapolis 500 bardzo zniechęcał do „poważnego" zajęcia się grą.