Lance jest MegaHostem w "Virtual World Broadcast Television" i prowadzi rozgrywki Megarace, program dla zahartowanych kierowców samobójców, transmitowany w całej galaktyce. Ponieważ Lance to dominująca postać, francuska firma Cryo zdecydowała się zarejestrować go na dwudziestominutowych sekwencjach wideo, które łączą wydarzenia w wyścigach i komentują je. Wirtualna rzeczywistość ma tę zaletę, że możemy w świecie cybernetycznym wyżyć się do woli i zniszczyć konkurencję do szpiku kości.

Poszczególne wyścigi odbywają się na pięciu różnych planetach. Do wyboru jest 16 renderowanych torów wyścigowych. Naszym zadaniem jest eliminacja rywali i jako pierwszy przekroczenie linii mety. Aby ułatwić sobie to zadanie, osiem dostępnych do wyboru samochodów wyścigowych zostało wyposażonych w różne niespodzianki. Ograniczona ilość pocisków i energii lasera zapewnia naszemu pojazdowi skuteczne przejście przez tor. Jeśli uda nam się pokonać przeciwnika i bezpiecznie przekroczyć linię mety, otrzymamy kilka punktów i bezużyteczny prezent od Lance'a. Sterujemy naszym cyfrowym samochodem za pomocą klawiatury, joysticka lub myszki. Przy dolnej krawędzi ekranu znajduje się półfuturystyczna deska rozdzielcza, która zawiera mały radar, na którym możemy zobaczyć wrogie samochody jako czerwone punkty oraz informacje o poziomie paliwa i stanie broni.

Niestety, nasz samochód wyścigowy nie jest tak futurystyczny jakbyśmy chcieli. Wygląda jak nieatrakcyjny pikselowy kloc i nie wygląda ani technicznie, ani rozgrywkowo dobrze. Gdyby nie ekstrawagancki Lance z jego błyskotliwymi wstawami, Megarace byłoby na pewno porażką. Niestety, gra ta nie oferuje nic ponad przeciętny produkt w atrakcyjnym opakowaniu multimedialnym.