Ocena: ( 9.67 / 10 )
Głosów: 3 Pobrano: 57 razy.
Karzeł Aldir zwany Wyzwolicielem Heldgoru, siedział w jednej z komnat niewielkiej twierdzy i szpetnie przeklinając kontemplował swą obecną sytuacje. Tydzień wcześniej na jego dwór (od czasu akcji „Pięć Mieczy* był królem Heldgoru) przybył ranny, wynędzniały karzeł. Posłaniec ów przynosił niepokojące wieści. Oto na do niedawna sielską krainę, z której pochodził Aldir, padł cień śmierci w postaci Krwawego Zenona, znanego wszystkim znakomicie i z jak najgorszej strony rzezimieszka oraz bandyty. Przestępca ten, parający się wcześniej jedynie drobnym rozbojem na gościńcach, kupił gdzieś „na lewo" potężny magiczny przedmiot zwany Okiem Cyklopa; po czym, jako wódz hordy wezwanych z zaświatów potworów, napadł na spokojną krainę Dale. Osiadłszy w wykutym wewnątrz góry pałacu rozkazał nazywać się Władcą Gór i z wysokości swego tronu terroryzował całą okolicę, zmuszając do niewolniczej pracy pokonane karły. Król Aldir, usłyszawszy tę wstrząsającą historię postanowił wyruszyć na samodzielną wyprawę, by uwolnić swe plemię. Wielu wiernych dworzan próbowało przekonać go, by wziął ze sobą przynajmniej setkę zbrojnych. Władca był jednak uparty jak osioł i nieskończenie bardziej od osła głupi. Ubzdurał sobie, że posiada jakieś nadprzyrodzone moce i nie ma sytuacji, z której nie wyszedłby zwycięsko. „Sam uwolniłem Heldgor - powiedział pakując zapasowe baterie do walkmana na spód plecaka - i sam też uwolniłem Dale." Nie pomagały żadne tłumaczenia. Do władcy nie trafiało, że człowiek posiadający Oko Cyklopa ma wielką moc i jest praktycznie niezniszczalny. Ta sama głupota, która niegdyś kazała Aldirowi ryzykować życiem dla uwolnienia Heldgoru, teraz pchała go w brudne łapy Władcy Gór. Wola króla jest jednak zawsze prawem najwyższym i karzeł postawił na swoim (kompletnie nieczuły na słowa swego kucharza, który zagroził porzuceniem służby i zmianą zawodu na zawód trubadura, a facet nie miał za grosz słuchu!).
Wkrótce więc Aldir kroczył samotnie kamienistą drogą rozpierany dumą i niezbyt uzasadnioną pewnością siebie. Po dotarciu do Dale wypadki potoczyły się błyskawicznie. Niedawny król Heldgoru szybko dotarł przed oblicze Władcy Gór, a właściwie został tam doprowadzony przez zamkowe straże, które aresztowały go za opowiadanie wszem i wobec o sposobie, w jaki uśmierci Krwawego Zenona. Zenon wiedziony ciekawością poprosił Aldira o przedstawienie się, na co ten wyrecytował litanię przysługujących mu oraz na prędce wymyślonych tytułów. Władca Gór okazał uprzejme zainteresowanie i rozkazał umieścić swego „gościa" w celi stojącej nieopodal więziennej twierdzy. Przeklinającego karła odholowano z sali audiencyjnej i umieszczono w komfortowych, choć niezbyt rozległych, salach jego więzienia. Tak więc Wyzwoliciel Heldgoru został uwięziony i skazany na powolną śmierć z głodu. A jeść lubił bardzo.
Teraz miejsce na gracza. Będziesz musiał bowiem zastąpić Aldirowi rozum, którego mu od urodzenia nie dostawało i uwolniwszy go z twierdzy poprowadzić do sal Pałacu Pod Górą, gdzie ma szansę uzyskać miano Wyzwoliciela Dale.
Tu możesz podzielić się swoją opinią na temat recenzji Miecze Valdgira 2 +mapka.