Teraz gra dla wszystkich podwórkowych koszykarzy. Wiadomo, że jak NBA to emocje będą na najwyższym poziomie! Ale nie spodziewajmy się dokładnego symulatora koszykówki, tylko raczej rozrywkowego kosza.
Tak więc można rozgrywać pojedynczy mecz, turniej lub po prostu poćwiczyć sobie z kolegą. Mecze rozgrywane są dwóch na dwóch w barwach drużyn z NBA. Grający widzi nawet zdigitalizowane twarze zawodników (w większości ciemnoskórych) i może dobierać odpowiedni skład drużyny. Każdy zawodnik ma swoje parametry: wytrzymałość, obrażenia jakich doznał w meczu, siłę, itp. Ale pozostawmy szczegóły i zajmijmy się grą.
W meczu kierujemy właściwie jednym graczem, przy czym drugi nam pomaga i możemy mu kazać np. podać nam piłkę. Teren gry ukazany jest z boku, a postacie są dosyć duże.
Tak jak w NBA. oprócz zaliczonych wrzutów do kosza liczy się cała oprawa. Można więc zabawnie mylić przeciwnika i popisywać się niesamowitymi ewolucjami przy wrzucaniu do kosza. Są tu wrzuty z tyłu, z obrotu, z superwyskoku, z odległości, supercelne, odbijane od tablicy, tańczące na obręczy itp, itd. Ostentacyjna ekwilibrystyka powoduje rozbłyski fleszy na widowni. W sumie zabawa bardzo wciągająca i fajna.
NBA Jam T.E. ma bardzo dobrze zrobioną grafikę. Ruchy graczy są płynne, animacja jest dosyć realistyczna. Atrakcję stanowi też dokładnie odwzorowana, ruchoma widownia. Trzeba też powiedzieć o dźwięku - są wszelkie efekty piłki (w tym cudowny: piły odbijającej się od kosza), efekty w postaci mowy, krzyków i zapowiedzi sędziego. Jest też superstereo muzyczka. Ta gra jest kolejnym konsolowym hitem Acclaimu.
Tu możesz podzielić się swoją opinią na temat recenzji NBA.