Ocena: ( 9.33 / 10 )
Głosów: 3 Pobrano: 10 razy.
Serious Sam: The First Encounter to gra z macho bohaterem, komicznym humorem i szalonym akcją, ta gra ma wszystko, co może zadowolić fanów ojca chrzestnego. Wydaje się, że zespół deweloperski Serious Sam, czyli Croteam, składa się z szalonych fanatyków Duke Nukema i Dooma. Czy pamiętacie czasy przed Half-Life'em, kiedy dobry shooter polegał na eliminowaniu wrogów w labiryntowych poziomach za pomocą różnorodnych narzędzi - karabinu, wyrzutni rakiet, piły mechanicznej? Po wykonaniu tego zadania, przechodziliśmy do następnego poziomu i kontynuowaliśmy masakrę. Gameplay był ograniczony, ale dało się czerpać pierwotną przyjemność z wystrzeliwania z karabinu w liczne wrogie postacie, które wyskakiwały zza rogu. Dokładnie tego rodzaju wrażenia daje Serious Sam. Specjalnie zaprojektowany silnik Serious Sam (zwany Serious Engine) jest piękny, a nawet bardzo piękny. Wiele efektów specjalnych, takich jak odbicia, specjalne cieniowanie, portale czy połysk obiektywowy, i wszystkie są udane. Już na samym początku będziesz miał okazję podziwiać je w menu. Zespół deweloperski oczywiście niczego nie zostawił przypadkowi; wszystko jest konfigurowalne, od wyglądu bohatera, przez poziom hemoglobiny, aż po wielkość tekstur. Początek gry w trybie dla pojedynczego gracza potwierdza to dobre wrażenie: po krótkiej prezentacji historii, przenosimy się do urzekającej atmosfery egipskich dekoracji, takich jak w Stargate. Widok sięga daleko bez problemu, a liczba różnych tekstur wyświetlanych na ekranie jest imponująca.
Ale jak z samym gameplayem? W tym aspekcie Serious Sam również się wyróżnia. Od razu można poczuć znajome emocje, z setkami wrogów atakujących cię, podczas gdy ty poruszasz się, strzelając z karabinu lub wyrzutni rakiet. Ciała przeciwników eksplodują, krew się rozpryskuje, a zabawa jest po prostu niesamowita. Serious Sam to zdecydowanie ulepszona wersja Doom-a.
Niestety, jeśli chodzi o atrakcyjność gry, Serious Sam traci nieco na korzyść nowocześniejszych tytułów w stylu Quake, w tamtych czasach. Deweloperzy chwalą się, że w grze można mieć na ekranie ponad pięćdziesiąt wrogów, podczas gdy w Half-Life jest ich tylko kilkunastu. Jednak w przeciwieństwie do Half-Life, wrogowie w Serious Sam nie wykazują inteligencji i bezmyślnie ruszają na ciebie, nie troszcząc się o swoje własne bezpieczeństwo. Nie ma również uwzględnienia lokalizacji obrażeń, więc nie ma sensu celować w głowę, którą niektórzy wrogowie trzymają w ręce. Ponadto, choć w grze dostępny jest rozsądny wybór broni, nie mają one takiego stopnia zaawansowania jak w grze Half-Life, gdzie można było korzystać z takich ciekawostek jak dział impulsowy czy Snarks.
Serious Sam oferuje również tryb wieloosobowy, który jest prawdziwą ucztą. Znajdziemy w nim zarówno klasyczne opcje (od 1 do 16 graczy w trybie sieciowym lub przez Internet), jak i możemy wspólnie przejść kampanię solo w trybie kooperacji lub stawić czoła przyjaciołom, nawet do czterech osób na jednym ekranie lub przez Internet! Ten rodzaj rozgrywki niespodziewanie zniknął z ostatnich strzelanek, więc prawdziwą przyjemnością jest zobaczyć, ponieważ wspólne polowanie na potwory nadal ma swoje magiczne uczucie.
Podsumowując, jeśli nie rozumiesz przyjemności płynącej z zabijania potworów bez przerwy i strategii, to Serious Sam nie zmieni twojego zdania! Jeśli jednak jesteś fanem tego gatunku, świetne wykonanie, liczne opcje trybu wieloosobowego czynią go naprawdę świetną ofertą miesiąca.
Tu możesz podzielić się swoją opinią na temat recenzji Pierwsze spotkanie!.