Sympatyczna grafika, niezły dźwięk (chociaż może elekt towarzyszący wci­śnięciu ESC przyprawia o zawał i lekką nerwicę), jednym słowem - oprawa przy­zwoita. Nic złego nie można powiedzieć też o części merytorycznej: problemy po­stawione przed graczem są czasami na­prawdę dość trudne i żeby je rozwiązać trzeba od czasu do czasu trochę po­główkować.

Nie masz tu jednak do czynienia ze śmierciolubnymi zielonogrzywiastymi ssakami, a z pasa­żerami statku SS Lucifer. Statek ów, idąc starą ścieżką wyznaczoną jeszcze przez Titanica wpakował się na coś duże­go podwodnego i jest aktualnie w stadium schodzenia na dno. Twoim zadaniem na­tomiast, jako członka Jednoosobowej Bo­haterskiej Brygady Ratunkowej, jest do­prowadzenie pasażerów znajdujących się na 60 poziomach statku do wyjścia (śluzy awaryjnej lub plecaków odrzutowych wy­syłających ich ekspresowo na wyższy po­ziom). Aby tego dokonać musisz tworzyć skomplikowane systemy skrzyniowo-pa-sowo-transmisyjne (i inne) aby pozosta­wić przed pasażerami tylko tę jedną, wła­ściwą drogę do wyjścia. W całym przed­sięwzięciu przeszkadza na dodatek leją­ca się strumieniami woda, w której czło­wiek zbyt długo przebywać nie może. Oprócz wody przeszkadzać ci będą naj­różniejsze kadzie z kwasami, niefrasobli­wie rozpalone ogniska oraz zgniatarki. Skąd te urządzenia wzięły się na statku pasażerskim - nie mam pojęcia. Chyba służyły do utylizacji odpadków z kuchni.

W całej, naprawdę dość sympatycz­nej grze, do rozpaczy doprowadza jed­nak jedna rzecz: procedura po utracie ostatniego życia. Zamiast idąc śladem Lemmingów, dać graczowi możliwość nie­skończonego powtarzania całego etapu, autorzy odsyłają go w takiej sytuacji do planszy startowej, każą ponownie wpi­sywać kod, znowu obejrzeć planszę ty­tułową, zaczekać na dogranie etapu i dopiero dają możliwość kontynuacji. I jak tu może nie wściec się człowiek pełen pomysłów na przejście levelu, gdy musi z ich wprowadzeniem w życie czekać przez całe wieki (ok 1 minuty).

Na szczęście nic poza tym drobnym niedociągnięciem nie zaburza przyjem­ności płynącej z pokonywania kolejnych poziomów - gra jest naprawdę mila..