Ocena: ( 8.25 / 10 )
Głosów: 8 Pobrano: 68 razy.
Akcja Skout rozgrywa się w dalekiej przyszłości, gdzie ludzie skolonizowali inne planety i prowadzą niekończącą się wojnę z wrogą rasą cybernoidów. Konflikt o zasoby i wpływy staje się coraz bardziej krwawy, a losy wojny nie układają się na korzyść ludzkości. Na początku gry planeta o strategicznym znaczeniu – Lugubrios – została przejęta przez cybernoidy, które uwięziły tamtejszych kolonistów w klatkach i zbudowały generator pola ochronnego, praktycznie czyniąc planetę niezdobytą. W tej dramatycznej sytuacji ziemski rząd decyduje się wysłać na planetę genetycznie ulepszonego superżołnierza, znanego pod pseudonimem Skout. Jego misja jest prosta w teorii, ale niezwykle trudna w realizacji: pokonać armię cybernoidów, uwolnić kolonistów i zniszczyć generator, by umożliwić desant sił ziemskich. Choć Skout teoretycznie działa samotnie, towarzyszy mu niezwykle pomocny dron.
Skout to typowy shooter z widokiem z pierwszej osoby, ale wprowadza jedno ciekawe urozmaicenie – wspomnianego drona. Dron jest małym, pająkowatym robotem z pewnym poziomem inteligencji, który wykonuje polecenia gracza i potrafi komentować bieżące wydarzenia. Co istotne, cybernoidy nie atakują drona, co pozwala wysyłać go na zwiady do wrogich pomieszczeń. Z biegiem gry dron otrzymuje własne uzbrojenie, dzięki czemu można eliminować przeciwników, pozostając w bezpiecznej odległości. To rozwiązanie wprowadza element taktyczny do gry, co wyróżnia Skout na tle innych FPS-ów z tamtego okresu.
Jednakże, choć dron wydaje się dużym atutem, nie zmienia on fundamentalnej struktury rozgrywki. Skout to wciąż głównie strzelanka, gdzie kluczowym celem jest niszczenie wrogów i uwalnianie więźniów. Misje nie należą do skomplikowanych, a elementy przygodowe są praktycznie nieobecne. Gracze muszą jedynie rozwiązać proste zagadki, jak np. odnalezienie drogi do kolejnego punktu na mapie. Niemniej, obecność drona wprowadza pewną świeżość i pozwala poczuć, że nie jesteśmy całkowicie sami, co rzadko zdarzało się w ówczesnych grach tego gatunku.
Na swoje czasy Skout wyróżniał się imponującą grafiką. Pełne 3D, bogate efekty specjalne, jak refleksy światła i odbicia w wodzie, robiły wrażenie. Nie obyło się jednak bez drobnych niedociągnięć, takich jak tekstury krajobrazu czy nieba, które mogły pozostawiać nieco do życzenia. Mimo to, otwarte przestrzenie i futurystyczna atmosfera na każdym poziomie nadawały grze niepowtarzalnego klimatu. Gra była porównywana z tytułami takimi jak Unreal, choć nie mogła rywalizować z jego pięknem.
Skout to gra, która mimo innowacyjnych elementów, takich jak dron, ostatecznie nie zdołała przebić się na rynku. Dziś stanowi ciekawy relikt przeszłości, który może zainteresować fanów retro gier FPS. Grafika, choć nieco przestarzała, wciąż potrafi robić wrażenie, a system drona dodaje grywalności, którego próżno było szukać w innych grach tamtego okresu.
Tu możesz podzielić się swoją opinią na temat recenzji Zwiadowca.