Ocena: ( 7.25 / 10 )
Głosów: 12 Pobrano: 54 razy.
Zacznijmy od scenki z życia wziętej. Wychodzę pierwszy raz na miasto, widzę jakiegoś dziadka, wyjmuję kuszę, bach, bach: trup! Nagle dookoła pojawiają się strażnicy, to ja (nie zrażony) na nich. Gdzie jesteście, sukinkoty, zabiję was wszystkich! Oni wyjmują kusze, bach, bach: trup! Przegrałem.
Tak to jest. jak powstanie gra ocierająca się o RPG i wykorzystująca kupiony od id Software engine Dooma. Nim się człowiek przyzwyczai, że nie wolno strzelać do wszystkiego co się rusza, minie trochę czasu.
Wcielamy się w postać płatnego zabójcy, który w bliżej nie zidentyfikowanej przyszłości przyłącza się do ruchu oporu walczącego z fanatyczną, trzęsącą światem organizacją Order, mocno przypominającą Świętą Inkwizycję. Nasz bohater jest bezwzględny, czerpie radość z zabijania. Wykorzystywany przez swych partnerów jako „czyściciel", godzi się z tą rolą i generalnie jest osobą dość obrzydliwą.
„Wyrywanie chwastów" ułatwiają naszej postaci kolejne rodzaje broni, które kupuje lub otrzymuje w różnych punktach miasta. Można się też leczyć w szpitalach, plotkować w knajpach, ewentualnie po prostu zaciukać kogoś w ciemnej uliczce i zabrać mu złoto. Po raz pierwszy zrobiłem tak z kolesiem, który za 5 sztuk złota powiedział mi, że jeśli kogoś zabiję po cichu, nie wywołam alarmu.
Strife nie jest grą role-playing, bohater nie rozwija żadnych cech i nie jest nimi scharakteryzowany. Uczenie nazywając ten tytuł z angielskiego, klasyfikuję go jako first person perspective action adventure.
Można powiedzieć, że różnica między Strife a Doomem jest tylko taka, że z napotkanymi postaciami możemy rozmawiać. Byłaby to jednak trywializacja problemu. Gra ma specyficzny klimat, zbliżony do znanego z Areny czy Ultimy Underworld. Miasto żyje własnym życiem, na ulicach jest sporo ludzi.
Grafika Dooma nie bardzo nadaje się do robienia jakiejkolwiek innej gry niż strzelaniny 3D. Zapewne z tej przyczyny autorzy wzbogacili program dziesiątkami komiksowych rysunków pojawiających się głównie w trakcie dialogów, co jest pomysłem ciekawym i poprawia wrażenie graficzne.
Strife - gra z ciekawą fabułą, dynamiczna, wykonana przyzwoicie, choć nie rewelacyjna. Warto poznać ją bliżej.
Zobacz także:
Strife
Tu możesz podzielić się swoją opinią na temat recenzji Strife.