Ocena: ( 9.08 / 10 )
Głosów: 24 Pobrano: 592 razy.
Dobra grafika i dźwięk, a animacja postaci - po prostu wspaniała! Przyznaję się bez bicia, że do kina na Króla Lwa jak dotąd nie zdążyłem się wybrać, co wcale nie przeszkadzało mi przetestować gry, która jako zręcznościówka jest skrajnie swobodnym przekładem filmu na ekran komputera. Bohaterem gry jest lew Simba, na początku mały i trochę niezdarny kociak, później (w połowie gry) już duży i pełen dostojeństwa król dżungli. Grę wykonano z myślą o najmłodszych, więc nie znajdziemy tutaj scen, w których Simba dopadałby swoją ofiarę, ukręcał jej kark i pożerał. Zamiast tego, lwiątka mogą wskakiwać napotkanym zwierzakom na głowy, porykiwać lub fikać koziołki, co kończy się unieszkodliwieniem natrętów, czymkolwiek by nie byli (jaszczurką, hieną, małpą czy sępem).
Grając w Lion King doszedłem do wniosku, że jest to gierka dla bardzo małych, ale także bardzo ambitnych dzieciaków. Mimo że w grze nie udało mi się dobrnąć zbyt daleko (przez skromność nie powiem, do którego etapu), to swój wynik uznałem za sukces! Zabawa bowiem jest bardzo trudna. Na każdym etapie spotykamy się z tak niemiłą sytuacją, że aby przejść dalej, należy znaleźć odpowiednią metodę rozwiązania problemu. Może to się wiązać nawet z poświęceniem niemal wszystkich istnień (na szczęście jest ich dużo) i w efekcie rozpoczęciem zabawy od nowa.
Lion King widziałem na wszystkich dostępnych dla niego platformach sprzętowych i, ku mojemu zaskoczeniu, na każdej wyglądał identycznie! Nawet na Pececie gra chodziła bez zarzutu.
Fantastyczna gra przypominająca jak trudne były platformówki tamtych lat. :)
Tu możesz podzielić się swoją opinią na temat recenzji Król Lew.