Z perspektywy czasu, The Quivering to prawdziwa perełka w świecie gier przygodowych, choć niepozorna i, niestety, niemal zapomniana przez słaby marketing. Stworzona przez studio The Lads, gra od razu zdobywa uwagę swoim nietypowym podejściem do horroru. Wcielamy się w postać Spuda, który przyjeżdża do wioski niedaleko zamku swego wuja, doktora Franken-Stampa. Ten ekscentryczny naukowiec przypadkiem otworzył portal do innego wymiaru, sprowadzając na świat potwory z Dimension X, a sam został przemieniony w kruka. Razem z nim, jako naszym przewodnikiem, gracz przemierza pełne horrorów, choć absurdalnie śmieszne, lokacje, w tym cmentarz, nawiedzony las, a nawet Egipt. Finał czeka w formie starcia z demonem Big D – fabuła brzmi jak parodia klasycznych horrorów, co dodaje jej ogromnego uroku.
Gra zachwyca nie tylko humorem, ale i licznymi odniesieniami do filmów grozy. Od motelu jak z "Psychozy", po zagadkową kostkę w stylu Hellraisera, detale przywołują estetykę znaną z klasyków horroru. Twórcy dodali także charakterystyczny brytyjski humor, który przywodzi na myśl mniej odważną wersję Monty Pythona – rozmowy między szkieletem a zombie o "Jasonie i Argonautach" to coś, co rozbawi każdego. The Quivering przypomina w pewnym sensie film "Młody Frankenstein" Mela Brooksa – jest parodią zrobioną z miłością do gatunku.
Rozgrywka to klasyczna przygodówka typu "point-and-click", z zagadkami opartymi na kombinacjach przedmiotów w ekwipunku. Choć rozwiązania bywają przewidywalne, jak użycie pizzy z czosnkiem na wampira, to fani horroru mogą czuć się docenieni przez odniesienia do znajomych motywów. Brakuje tu jednak mechaniki szybkiego zapisu – system ten opiera się na limitowanych przezroczystych impach, które odgrywają rolę zarówno zapisu gry, jak i elementu potrzebnego do rozwiązania niektórych zagadek. Jest to uroczo specyficzne podejście, choć dla niektórych może wydawać się ograniczające.
Pod względem wizualnym, gra prezentuje się dobrze, zwłaszcza jak na swój czas. Animacje trójwymiarowych postaci na tle dwuwymiarowych scen, choć proste, mają wyjątkowy urok. Dzięki funkcji "Super-Look-Around-O-Vision" można podziwiać otoczenie w pełnym zakresie 360 stopni, co dodaje klimatowi gęstości i sprawia, że nigdy nie wiemy, co czai się tuż za nami.
The Quivering to wciąż jedna z najbardziej oryginalnych gier przygodowych lat 90. Świetnie wyważona parodia horroru, z interesującymi zagadkami i mnóstwem humoru, sprawia, że jest to tytuł wart poznania dla każdego fana gatunku.
Tu możesz podzielić się swoją opinią na temat recenzji Drżenie.