Total Soccer nie ma licencji FIFA; jest wiele drużyn do wyboru, wśród których są prawdziwe kluby, ale nazwy piłkarzy jawnie nie odpowiadają rzeczywistości. Istnieje możliwość utworzenia własnej drużyny oraz zmiany niektórych cech istniejących drużyn i piłkarzy: koloru stroju i nazwy drużyny, imion i koloru skóry i włosów konkretnych sportowców. Nie ma tutaj tradycyjnych statystyk i wskaźników, które odpowiadałyby za poziom umiejętności poszczególnych jednostek. Dostępne są kilka trybów gry: pojedyncze mecze, mistrzostwa, trening, strzelanie rzutów karnych. Przed meczem można wybrać konkretny schemat taktyczny oraz niewielką liczbę parametrów: pokrycie stadionu, warunki pogodowe, obecność sędziego - i na pierwszy rzut oka wydaje się, że to wszystko nie wpływa na proces gry.

Podczas meczu można sterować piłkarzem, który jest najbliżej piłki, a komputer zawsze kontroluje bramkarza i należy mu przyznać, że gra w nim całkiem nieźle. Istnieją tylko dwa rodzaje strzałów: podanie i "przecięcie". Główną trudnością gry jest to, że z jakiegoś powodu piłka "przyczepia się" do nóg zawodników drużyny przeciwnika, a nie twojej: jeśli piłkarz zmieni kierunek ruchu, to może łatwo stracić piłkę, która nadal porusza się w pierwotnym kierunku. Gra jest zatem naprawdę trudna, ale trudność ta jest raczej irytująca niż przyciągająca uwagę. Ponieważ nie ma żadnych różnic między piłkarzami, wszyscy grają na tym samym poziomie.

Grafikę w grze trudno nazwać wyjątkową. Obraz można lekko powiększyć i zmienić kąt widzenia pola, ale wciąż będzie to albo widok z góry, albo izometria; same postacie piłkarzy to niewielkie, rozmyte sprite'y z ledwo zauważalnym zarysem 3D. Jednocześnie mamy trybuny (nawet bez animacji), zawodnicy rzucają jakieś cienie, rozdzielczość wynosi do 1024x768, a gra jest kompatybilna z kartami graficznymi 3Dfx, co jednak ma niewielki wpływ na jakość.

W rezultacie mamy graficznie słabą i skomplikowaną, i niewiele interesującą symulację piłkarską bez prawdziwych "atrakcji". Można to zobaczyć, ale tylko dla fanów gatunku.