Clash

Cześć wszystkim, Niedawno zacząłem sobie grać w tę grę i mimo początkowych niepowodzeń porady w internecie, gameplayu i nauka na własnych błędach przyniosły skutek. Ogarnąłem zarówno mechaniki rozbudowy, jak i dowodzenia. Jest tylko jedna rzecz, które nie mogę ogarnąć, mianowicie korelacji między podatkami a zadowoleniem. Do rzeczy. Z racjonalnego punktu widzenia powinno być tak, że wysokie podatki = spadek zadowolenia i liczby ludności, niskie podatki = wysokie zadowolenie i wzrost liczby ludności. Tak też się dzieje przez dłuższy czas, jednak po kilkunastu - dwudziestu paru turach logika się kończy - albo ja czegoś nie ogarniam... Dochodzi do sytuacji, że mimo zerowych podatków mamy w jednej turze zero zadowolenia, a w kolejnej jak gdyby nigdy nic znowu rośnie. Czasem nie spada mimo podniesienia ich do maksimum. Kiedyś na forum czytałem informację, z której wynika, iż to przez przeludnienie i epidemie. Rozwiązanie było takie, by do osiągnięcia populacji równej 900 nie pobierać podatków, po czym pobrać maksymalny i przy spadku do ok. 700 znów obniżyć i tak w kółko. Mimo wszystko jednak to zadowolenie wydaje się kwestią losową. Bywa, że mimo niskich podatków przy małej liczbie ludności utrzymuje się na poziomie 0, czasem mimo 1000 chłopów i podatków na 4 (max) zadowolenie wynosi 100 ℅. Co prawda w grze nie ma czegoś takiego, jak bunty ludności, ale gdy zadowolenie wynosi 0 ℅, wpływów z podatków nie ma (co akurat jest logiczne). Czy jest tu jakiś algorytm, który można zastosować, minimalizując te negatywne aspekty? Bo niestety potrafi to bardzo spowolnić rozwój ekonomii... I oczywiście życzę Wesołych Świąt!

Ok, testy wykazały, że stosowanie poniższego systemu jest skuteczne: 1. 0 - 900 ludzi - brak podatków, 2. Po osiągnięciu 900 i więcej na maxa 3. Po spadku do 700 - znów na maxa. Powtarzać proces i to zapewni optymalne dochody.