Ocena: ( 9.5 / 10 )
Głosów: 8 Pobrano: 106 razy.
Recenzja - częśc druga
Tak było w demie. Jako, że to tutaj to jest pełna wersja, to jednak trochę się pozmieniało.
Po pierwsze, sprawa xp i poziomu. Już nie jest tak, że każdy poziom = 1000 xp. Na każdy następny level musimy zdobyc coraz więcej xp. Jednak żeby nie było tak źle, to na 1 poziom musimy zebrac 78 punktów doświadczenia (zaczyna się na zerowym). Poza tym w demie było ograniczenie do trzydziestego poziomu (nie wiem, jak jest w pełnej wersji, bo grałem jeszcze krótko, by dojśc chociaż do trzeciego levelu).
Po drugie, mały kotek nie istnieje. Zamiast niego jest pręgowane kocisko (trochę trudniejszy przeciwnik). Ale za to dalej w okolicy cmentarza.
Po trzecie, pojawiło się kilka nowych rzeczy: reputacja (od niej zależy, jak inne postacie będą cię traktowały), naganiacz bohaterów (na arenie; można od niego przyjąc "zadanie" wytłuczenia wszystkich przeciwników na arenie do północy, za co publicznośc będzie ciebie, graczu, uwielbiac i przy okazji zarobisz 80 złotych monet), biuro nieruchomości [jak nazwa wskazuje, tu można kupowac nieruchomości (a ściślej mówiąc klucze, bez których do nich się nie dostaniesz; najdroższy jest klucz do rezydencji - ponad 2000000 złotych monet); nie wiem, po co są te nieruchomości], a także parę innych ciekawostek, które warto, żebyście sami odkryli.
Jest więcej miast niż w demie - co najmniej cztery ('ludzki' Mantar, Hexenlor, którego mieszkańcami są głównie krasnoludy i hobbity, miasto nieumarłych Skulldost i jakieś miasto daaaleko na wschodzie). Ludzie zaczynają w Mantarze, hobbity i krasnoludy w Hexenlorze. Można byc jeszcze elfem, ale nim nie grałem, więc nie wiem, w jakim mieście zaczyna. W demie było tylko ludzkie miasto i Skulldust.
Można z każdym levelem podnosic poziom swoich umiejętności (do 60%) i atrybutów (tylko o 1 punkt na poziom) - ale tylko w swojej gildii (do innych zresztą nie masz wstępu). Ale umiejętności także podnosic poprzez użwyanie ich (zgodnie z przysłowiem "praktyka czyni mistrza") - same się podnoszą tylko o 1 %.
To chyba wszystkie zmiany w pełnej wersji w stosunku do dema (a przynajmniej więcej nie pamietam i nie znam). Mimo to życzę miłej rozgrywki i polecam w nią zagrac każdemu, kogo nie odrzuca od tekstówek. Podozenia!!
Zobacz także:
Otchłań
Tu możesz podzielić się swoją opinią na temat recenzji Otchłań.