Ocena: ( 9.4 / 10 )
Głosów: 5 Pobrano: 77 razy.
W grze wcielasz się w postać Buda Tuckera, dostawcę pizzy. Twoim najlepszym klientem i przyjacielem jest Profesor, który wynalazł maszynę do klonowania przedmiotów nieożywionych. Myślisz sobie: „Super, pizza dla każdego, przez cały czas”. Ale niestety, to nie takie proste — wpada zły Dick Tate ze swoimi dwoma pomagierami, kradną maszynę klonującą i porywają Profesora. Dick Tate przerabia maszynę tak, aby mogła klonować ludzi, i zaczyna zaludniać świat swoimi bezmyślnymi stworzeniami. Gra składa się z trzech odrębnych rozdziałów: pierwszym zadaniem jest odnalezienie Profesora, drugim – ucieczka z twierdzy Dicka Tate’a, a na koniec – uratowanie świata.
Mechanika gry opiera się na inwentarzu i szerokim wyborze czasowników. Wybierasz, jak chcesz wchodzić w interakcję z otoczeniem, łączysz przedmioty z inwentarza — wszystkie te standardowe strategie, które dobrze się sprawdzały w przeszłości. To czysta gra point-and-click, bez umierania i bez sekwencji czasowych. Jedną z fajnych rzeczy jest to, że inwentarz resetuje się po każdym rozdziale, dzięki czemu zaczynasz „na świeżo” z nowymi przedmiotami do zdobycia.
Teoretycznie nie można popełnić błędu, ale natknąłem się na poważną pętlę programistyczną, która jest warta wspomnienia: podjąłem pewne działania, które spowodowały że wylądowałem w więzieniu, uciekłem z więzienia, wróciłem do miejsca, gdzie zacząłem działania, które mnie tam zaprowadziły, i ponownie trafiłem do więzienia. Jednak za drugim razem, kiedy tam trafiłem, wszystkie rzeczy, które pojawiły się na ekranie tuż przed moją ucieczką, wciąż tam były, ale były nieaktywne i nie mogłem wyjść. Próbowałem udawać, że nic się nie zmieniło od pierwszego razu i klikałem na to, gdzie rzeczy znajdowały się wcześniej, ale to też nie zadziałało. Musiałem po prostu przywrócić wcześniejszy zapis gry i powtórzyć te części. Testerzy beta przegapili ważny punkt. Poza tym gra działała bez zarzutu.
Humor jest na ogół po prostu słaby — imię Bud Tucker to najlepszy dowcip w grze. A wiesz, jak niektóre gry są zaprogramowane, żeby cię obrażać, kiedy zrobisz coś źle? Bud Tucker też to robi, ale zawsze nazywał mnie „facet” lub „gościu”, co po pewnym czasie naprawdę zaczęło mnie drażnić. A obelgi nie są ani urocze, ani pomysłowe, są po prostu... obraźliwe, nie wspominając już o ich powtarzalności — repertuar Buda składa się z około siedmiu różnych obelg, które pokrywają 2 000 błędów, jakie gracz może popełnić.
Tu możesz podzielić się swoją opinią na temat recenzji Bud Tucker.