Worms Plus

Worms Plus
Producent i rok wydania:
Team17 1996
Platforma:
PC
Porady:
Pobierz grę
(5.449 MB)
Zobacz także:
Worms BlastWorms 2Worms: ArmageddonWorms 3D

Ocena: ( 9.21 / 10 )
12345678910

Głosów: 33 Pobrano: 536 razy.

Zaloguj się, aby ocenić grę!
Nie masz konta? załóż je!
Zabawna gra strategiczna, w której kierujemy drużyną robaków, walcząc z innymi drużynami w zabawny sposób.
Worms Plus: Na szczycie owcy... Worms Plus:  Worms Plus:
Kod/Tips: Kody : BOBJOB -włacza cheat , dostajemy owce, minyguny, banany , bomby wpisz jak swoje imje jak MEDICAL lub , PENSION -  walczymy w sekretnych... Więcej >>>

Recenzja - Robactwo

Robactwo

Worms

Najpierw Młody wywołał atak z powietrza, strącając wszystkich z mostu do wody. Wróg teleportował się w stronę najwyższego punktu w okolicy, skąd został zdjęty przez Małą strzałem z bazooki - trafił biedak rykoszetem na minę i po efektownym wbiciu się głową w ziemię dokonał rytualnego samobójstwa, pozostawiając po sobie tylko rączkę od zapalarki. Potem ja dostałem granat pod nogi i wyleciałem wysoko w powietrze, jednak przeżyłem i po chwili zepchnąłem kolejnego przeciwnika ze skarpy prosto do wody. Zrobił plum i tyle go widziałem. W odwecie celny strzał z shotguna wypruł Młodemu połowę flaków, na co ostro zareagowało poczciwe Kocisko, używając rakiety samonaprowadzającej. Koniec przypieczętował Młody z wdziękiem posługując się Uzi. Zwycięstwo naszej drużyny było bezdyskusyjne.

Na tym to właśnie polega - na pełnej eksterminacji przeciwnika, aż do momentu, kiedy jego robacza gęba nie będzie straszyła z żadnego miejsca. Do swojej dyspozycji mamy spory arsenał, składający się z bomb, granatów, shotguna, uzi i kilku innych typów urządzeń niszcząco-demolujących. Do tego trzeba doliczyć całą serię urządzeń technicznych wprawdzie nie nadających się do bezpośredniego ataku, ale umożliwiających przemieszczanie się po obszarze na którym odbywa się walka, tudzież - w mniejszym lub większym stopniu - modyfikowanie tego terenu. Te ostatnie urządzenia w pewnych sytuacjach mogą posłużyć również jako broń, choć nie jest to specjalnie łatwe ani częste ich wykorzystanie. Część broni może być wykorzystywana bez ograniczeń (np. bazooka) część tylko kilka razy w ciągu jednego pojedynku (np. dynamit, uderzenie z powietrza, pocisk kierowany). Liczba dostępnych podejść do tych rodzajów broni daje się konfigurować, choć na różnych platformach sprawa wygląda różnie.

Naszym przeciwnikiem na ogół jest komputer, choć równie dobrze można posadzić obok kumpla i tłuc się z nim na zmianę (o dziwo nie ma opcji gry sieciowej ani żadnej innej kabelkowej, co stanowi moim zdaniem poważne niedopatrzenie). Prowadzone do boju drużyny (może ich w jednym pojedynku brać udział góra cztery) składają się z czterech Wormsrobaków, nie różniących się niczym między sobą. Wprawdzie można zmienić robakom określonej drużyny liczbę punktów życia, żeby wyrównać szanse, jednak załóżmy, że wszyscy mają ich tyle samo - czyli po 100 na początek. Każde trafienie oznacza zabranie iluś tam punktów - na ogół nie więcej niż 50, choć dobry strzał może się skończyć śmiercią, jeśli w jego efekcie przeciwnikowi uda się wpaść na minę.
Pojedynek trwa piętnaście minut, po których wszystkim robakom automatycznie zostaje po jednym punkcie życia -od tego momentu zaczyna się pojedynek do pierwszego trafienia. Tyle o samym graniu, teraz będę się szczerzył, że to takie fajne. Bo to jest fajne! Wprawdzie komputerowe robaki grają aż za dobrze, co nie jest do końca uczciwe (ich pociski trafiają do celu niezależnie od wiatru i trajektorii (z klawiatury, przy celowaniu na oko, jest to nierealne), jednak po dojściu do jakiej takiej wprawy w posługiwaniu się pełnym arsenałem i opanowaniu odpowiedniej taktyki postępowania, można im dokopać. Nie ukrywam, że nie jest to wcale łatwe i najczęściej sromotnie dostaję w pewną część ciała na cztery litery, pierwsza "d". Na szczęście komputer może grać na trzech poziomach, z których najsłabszy daje się załatwić już po kilkunastu minutach treningu (ale co to za frajda grać z taką fujarą).

Pięknej gry wdzięki podkreślają dźwięki - robaki od czasu do czasu okraszają mające miejsce wydarzenia własnymi komentarzami, wrzucając sobie nawzajem od głupków albo stękając po co lepszych trafieniach.
WormsCo ja zresztą będę dalej się rozpisywać - w to po prostu warto zagrać, bo gra jest świetna w pomyśle i perfekcyjna w realizacji. Grać można w lidze, albo mecze towarzyskie, a liczba opcji i konfigurowalność zasad pojedynku powinny zadowolić nawet tak pod tym względem wybredne osoby, jak administratorzy Novella.

Autor: MPEK
Ocena: 12345 (3) | Głosów: 2 | Odsłon: 883
2010-11-23 14:04:24
Zaloguj się, aby ocenić recenzję!
Nie masz konta? załóż je!

Komentarze

Brak!
Strona:

Dodaj komentarz

Tu możesz podzielić się swoją opinią na temat recenzji Robactwo.

Zaloguj się, aby dodać swój komentarz!
Nie masz konta? załóż je!
:. Copyright by Stare.e-gry.net .: