Betrayal At Krondor

Fajne gierka, a książki do dziś należą do moich ulubionych, choć są już nieco zapomniane ;)

Kojarzę że powstał też system gier tekstowych na podstawie cyklu, o nazwie valheru.

I po ćwierci wieku znów siadłem do "Betrayala"... i podoba mi się jeszcze bardziej niż kiedyś. Nawet grafika wydaje mi się ładniejsza niż to zapamiętałem.

Świetna gra, zwłascza biorąc pod uwagę możliwości ówczesnego sprzętu. Fabuła lepsza od późniejszego "Return to Krondor", choć i tam była niezła.

Jak będę miał czas to się z nią zmierzę, choc na pierwszy rzut oka straszy wczesną grafiką 3D, składającą się z kilku prostych brył i digitalizowane postacie poprzebierane w jakies łachy i źle dopasowane peruki. Interfejs też jest jakiś odstraszający. Ale spróbuję się przemóc dla samej fabuły.

W grze jeden dobry miecz, ale ile trzeba się go naszukać. Warto robić save co kilka kroków. Poza tym gra wybitna - a przymajmniej taka była gdy w nią grałem 20 lat temu.

Grając, czułem się jakbym czytał książkę fantasy - i to taką z wyższej półki. Trzeba dobrze znać angielski, ale jeśli język nie jest już przeszkodą, to Betrayal At Krondor okazuje się grą wybitną.

Pamiętacie czasy gdy narynku magazynów o grach królował Secret Service i Top Secret?

To były czasy najlepszych gier starszej daty!

Betrayal spory czas ( długie miesiące) królował w Top 10 i Top 5 tamtych gazet. Oceny na poziomie 95% , były mylne tylko niewiele:) jak dla mnie 98%. Świetna grywalność i fabuła!

Jedna z nielicznych gier opartych na twórczości pisarskiej (w tym wypadku - niejakiego Raymonda E. Feista). Mnóstwo tekstu do czytania, znajomość angielskiego na poziomie conajmniej dobrym absolutnie konieczna. Ale gra jest naprawdę dobra, złożona i niesamowicie grywalna. Wielki hit 1993 roku!

Moje dziecinstwo lza sie kreci w oku teraz takich gier juz nie robia :(

Zawsze mam problem która z serii Betrayal-ów jest lepsza :) Czy Krondor, czy Antara ??? Gra jest znakomita polecam wszystkim.