Lords Of The Realm

@ragen - Nie do końca zgodzę się,że druga część wyeliminowała wszystkie błędy. W dwójce SI popełniało dwa kardynalne błędy - przeciwnik potrafił przemieścić oddziały,zostawiając na jakiś czas łuczników (idealny moment, by uderzyć kawalerią lub inną szybką jednostką) albo podczas oblężeń,gdy przeciwnik wycofywał się z podgrodzia do grodu można było w odpowiednim miejscu ustawić jedną jednostkę strzelecką i w ten sposób wybić wszystkich łuczników przeciwnika. Poza tym, też nie popisywał się przeciwnik, przesuwając jedynie swoje jednostki i ograniczając się w zasadzie do obrony,chyba,że miał bardzo dużą przewagę.

Co do jedynki,zgadzam się,że eventy i problemy ze zbożem były irytujące i dużo zależało od szczęścia i przeglądania stanu każdego hrabstwa,ale moim zdaniem jedynka była bardziej klimatyczna, można było też zaprojektować własny zamek. Co do SI,też można było dość łatwo wykiwać i wciągnąć w bagno,ale przynajmniej przeciwnik nie zostawiał na pastwę Twojej jazdy jednostek walczacych na dystans, dopóki odpowiednio go nie wymanewrowałeś ;)

Zgadzam się natomiast,że dwójka jest bardziej dynamiczna. I nie twierdzę,że to słaba i łatwa gra,wręcz przeciwnie :)

Moim zdaniem - kiepska. SI przeciwników na słabym poziomie, ale najbardziej wnerwiała mnie konieczność przeglądania stanu wszystkich moich hrabstw w każdej turze, bo jeśli tego nie robileś to po paru kolejkach miałeś głód, plagi i bunty. Natomiast dwójka Lords of the Realm naprawiła wszystkie te błędy i do dziś jest grą wybitną.

Fajna gra chociaż na początku pewne rzeczy trudno w niej zrozumieć. Nie jest to taka intuicyjna strategia jak C&C czy Warcraft.