Witchaven II: Blood Vengeance

Bardzo brzydkie potwory i ogolnie gra wyglada jakby zrobiona na odwal sie ale mimo to wciagajaca i klimatyczna. trzwba przymknac oko na pewne cechy gry  i mozna poswiecic jej czas ;]

Zgadzam się, że pomysł fajny ale gorzej z wykonaniem. Trzeba do gry się przyzwyczaic i nie ma takiej swobody ruchów jak np. w Hexen.

Witchaven to seria, której nigdy nie lubiłem. Postacie są strasznie dziwne - po prostu brzydkie - pomysł fajny, ale wykonanie woła o pomstę do nieba.

Hmm... widać grafika poprawiona w odróznieniu od poprzedniej części, Widać szczególnie po postaciach gladiatorów którzy wydają się być bardziej trójwymiarowi.

Jak skończą tylko jedynkę to wezmę się za kontynuacje..

Och, jak ja chciałem w to kiedyś pograć. Pamiętam, że jak zobaczyłem tą grę w Gameblerze (gdzie została dość mocno zjechana) to po prostu musiałem ją zdobyć. Gierka była wtedy bardzo dobra, wciągała na wiele godzin i mimo, że znałem już wtedy DN3D i Quake to i tak miło mi się w to grało.